|
WELESOWY JAR Nasza magiczna tradycja
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szerszen Uczeń wiedźmy
Dołączył: 18 Sty 2006 Posty: 58 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 1:23, 27 Sty 2006 Temat postu: Jak sie odniesiecie do tego? |
|
|
Heh tak wertujac sobie stroniczke Zywiolaka, ktory ostatnio sie rozreklamowuje ale tu jeszcze nie trail spotkalem na mimo wszystko dosc ciekawy artykulik... w tematyce...
no wlasnie:
[link widoczny dla zalogowanych]
Prosze wiec o opinie fachowcow od rekonstrukcji - zwlaszcza tych bardzo anty
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Dark Elf Uczeń wiedźmy
Dołączył: 28 Gru 2005 Posty: 48 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Katowice
|
Wysłany: Pią 19:38, 27 Sty 2006 Temat postu: Re: Jak sie odniesiecie do tego? |
|
|
Szerszen napisał: | Heh tak wertujac sobie stroniczke Zywiolaka, ktory ostatnio sie rozreklamowuje ale tu jeszcze nie trail spotkalem na mimo wszystko dosc ciekawy artykulik... w tematyce...
Prosze wiec o opinie fachowcow od rekonstrukcji - zwlaszcza tych bardzo anty |
Znam tą stronę, fajna muzyczka, nareszcie coś się dzieje w polskim pagan folk.
Odnośnie artykułu to wiele w nim racji, chociaż niektóre tezy uważam za przesadzone. To np. że drużyna Mieszka I mogła być nordycka, bo nie ma zapisów, że nie była, to żaden dowód. Generalnie każdy władca ma drużynę i nie musi być ona obcoplemienna.
Swoją drogą, lansowaną swojego czasu teorię o opuszczeniu naszych ziem przez poprzednich mieszkańców i zasiedleniu pustego obszaru przez Słowian również uważam za przesadzoną. Prawdopodobnie większość ludzi wyemigrowała, bojąc się sarmacko - huńskiej fali najeźdźców ze wschodu, ale nigdy nie jest tak, że dokładnie wszyscy mieszkańcy pakują tobołki, a "ostatni gasi światło". Niektóre miejsca kultu, na myśli mam przede wszystkim Ślężę i Ostrów Tumski wskazują na ciągłość kultu przynajmniej od czasu zasiedlenia przez Celtów, poprzez Gotów do Słowian. Mogło to zachodzić tylko wtedy, gdy nowi przybysze zastawali na zasiedlonej ziemi jej starych mieszkańców, rozpoznawali w ich obrzędach i bogach podobieństwo do własnych i kontynuowali oddawanie czci w określonych miejscach, na własny już sposób. Po jakim czasie resztki starego ludu rozpływały się w nowym etnosie i stąd tezy o "zniknięciu" czy całkowitym opuszczeniu terenów przez tubylców. Elementy kultury i religii poprzednich mieszkańców mogły być jednak asymilowane w ramach nowej, nie wspominając już o wspólnych indoeuropejskich korzeniach, stąd podobieństwa i zbieżności.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Impudencja Wołchwyni-samozwańczyni
Dołączył: 22 Cze 2005 Posty: 285 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Opole
|
Wysłany: Pon 0:52, 30 Sty 2006 Temat postu: |
|
|
Odpowiem, troche po ignorancku, cytatem z tekstu:
Cytat: | Pytanie tylko: „czy ma to jakiekolwiek znaczenie”? |
Bo widzisz, ja nigdy nie twierdzilam, ze w polskiej kulturze nie ma rzadnych obcych wplywów. Mysle, ze nie ma takiej kultury na swiecie, która pozostala "czysta", nieskazona innymi (nie czepiac sie tego slowa!). Jednak jak juz kiedys zaznaczylam, wszelkie wplywy tego typu przebiegały naturalnie, natomiast teraz gdybyśmy zaczęli czerpać z innych kultur, dodając do naszej i tworząc swoistego Frankrnsteina byłoby to stuczne. No, ale nie o tym miało być.
Generalnie, zgadzam się z opcją, iż są jakieś naleciałości muzyki nordyckiej w słowiańskiej (lub odwrotnie), jak podano w tekście, jednak cały tekst uważam za mocno przesadzony. Chodzi o to, iż autorzy podeszli do tematu w ten sposób, iż wymienią wszystko to, co zgadzało im się z tezą założeniową, a tego, co jej przeczy po prostu nie wymienią. Zbyt proste podejście do problemu.
A swoją drogą, nie jest to jedyny pzrykład międzykulturalnych podobieństw muzycznych. Posłuchajcie sobie etnicznej muzyki rumuńskiej, a odkryjecie, że mają niezwykle podobną melodykę do polskiej.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Blizbor Uczeń wiedźmy
Dołączył: 21 Lip 2005 Posty: 48 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Nie 2:19, 05 Lut 2006 Temat postu: |
|
|
Tekst ze stronki Żywiołaka mnie po prostu rozwalił - totalne brednie. Tak jak Impudencja, odniosłem wrażenie, że Oni napisali tylko to co popiera ich racje i to w mocno przesadzony sposób, tak wszystko wyolbrzymili (tak, to idealne określenie w tym wypadku), że nie wiem czy śmiać się czy płakać...
P.S. Co do Żywiołaka, to uważam ich "twórczość" za hmm... może lepiej powstrzymam się od komentarza...
Pozdrawiam !
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
welesław Uczeń wiedźmy
Dołączył: 16 Lut 2006 Posty: 87 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: PRAWIA
|
Wysłany: Czw 12:57, 02 Mar 2006 Temat postu: |
|
|
Co do muzyki Żywiołaka, nie ukrywam, że mi się podoba.Może dlatego, że z dostrzegam w niej podobieństwo do Garmarny, której dokonania muzyczne trafiają do mnie. Jeśli chodzi o część dotyczacą archeologii i historii słowiańsko-skandynawskiej... cóż wypowiedź "propółnocna", przynajmniej takie wrażenie odniosłem.
w.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|