|
WELESOWY JAR Nasza magiczna tradycja
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Firewarrior Uczeń wiedźmy
Dołączył: 25 Lip 2006 Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z kątowni :)
|
Wysłany: Czw 13:23, 27 Lip 2006 Temat postu: Sposoby wchodzenia w trans |
|
|
Arthurius już coś o tym wspomiał w Ziołach, ale myślę, że osobny temat by się przydał.
Jako niezbyt doświadczona osoba, próbowałam tylko medytacji, ale za głęboko nie udało mi się wejść. Znalazłam w necie coś o kontroli oddechu i odliczaniu. Wypróbowałam, ale jak pisałam, za głeboko nie weszłam... Jakie są wasze metody?
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Arthurius Guślarz
Dołączył: 21 Lip 2005 Posty: 290 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Galindia,Prusy
|
Wysłany: Czw 19:50, 27 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Przede wszystkim tzw.podróż z bębnem, lub taniec do wtóru bębna albo własnego rytmu jakiegoś. Nie mam jednak potrzeby stosowania tego często, bo jak powtarzam, samą podróż wykonuje się w określonym celu, a nie w celach rozrywki czy szukania wrażeń...Od tego to jest łażenie po lesie
Opis praktyki z bebnem znajdziesz tu:
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiedmar Welesowic Uczeń wiedźmy
Dołączył: 22 Lip 2005 Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pionki
|
Wysłany: Pią 8:19, 28 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
A ja muszę zmartwić bo bęben to jedno a trans ( w sensie stricto ) to zupełnie co innego. Przy pomocy bębna można osiągać tzw. stany euforyczne (eufoira nie musi oznaczać skakania z radości). Do osiągnięcia transu potrzebne są niestety ewne (hmm) "wspomagacze" biochemiczne. Można osiągnąć trans także poprzez hipnozę ale fachowcy też spierają się czy to napewno jest trans czy poprostu hipnoza. Proponuję znaleźć książkę Wiercińskiego pt."Magia i Religia", tam bardzo ładnie, momentami prawie wzrószająco przedstawiono dokładną strukturę transu. Ostrzegam - to nie jest absolutnie miłe przeżycie. Wiem co mówię. Nie znaczy to oczywiście że nie jest ono wartościowe ale, przysięgam, człowiek siwieje w mgnieniu oka.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Firewarrior Uczeń wiedźmy
Dołączył: 25 Lip 2006 Posty: 11 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: z kątowni :)
|
Wysłany: Pią 11:12, 28 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Oprócz bębnów jeszcze słyszałam o didgeridoo. Taka długa rura, w którą się dmucha w specyficzny sposób. Też podobno można osiągnąć taki stan jak po bębnach.
Didgeridoo można zrobić sobie z rury, trzeba poszukać odpowiedniej w Castoramie czy gdzieś, musi być dość szeroka. Oczywiscie naturalne są lepsze, ale na bezrybiu... znajomi taki mają.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Arthurius Guślarz
Dołączył: 21 Lip 2005 Posty: 290 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Galindia,Prusy
|
Wysłany: Pią 13:13, 28 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Nie zgodzę się tutaj z Wiedmarem, do osiagania transu ABSOLUTNIE nie są potrzebne wspomagacze biochemiczne, też wiem co mówię...Euforia to euforia, natomiast trans osiaga się poprzez stosowanie pewnych technik oraz swoiste sterowanie stanem umysłu. Szaman syberyjski nie musi używać grzybków czy czegokolwiek innego zeby się w trans wprowadzić, czasem wystarczy regularny rytm albo kamłanie, chyba nie powiesz Wiedmar, że Leonid Lar, szaman , artysta i wykładowca nie odróznia stanu euforycznego od transu...
artykuł "Edukacja szamana"
[link widoczny dla zalogowanych]
ponadto Andrzej Szyjewski w książce "Szamanizm" daje dokładny opis fizjologii transu i ekstazy, i zażycie srodków psychoaktywnych jest jedynie ekwiwalentem działań prowadzących do naturalnego transu. Szczególnie prowadzą do tego wlasnie monotonne dzwieki o okreslonej czestotliwosci, medytacje, oraz taniec, deprywacje sensoryczne itp. ktore to bodzce są przyczyną wydzielania w mozgu endorfin i enkefalin mających identyczne działanie jak opiaty. Te naturalne mają nazwę endogennych i wydzielają sie takze pod wpływem silnych emocji...
Polecam tą książkę, jest naprawdę genialnym przewodnikiem po swiecie szamanskim...
A z tym siwieniem to przesadzasz, inaczej kazdy inicjowany szaman wyglądałby jak wiedzmin
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Szerszen Uczeń wiedźmy
Dołączył: 18 Sty 2006 Posty: 58 Przeczytał: 0 tematów
|
Wysłany: Pią 22:31, 28 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Dokaldnie tak jak mowi Arthurius - do osiagniecia stanu transu zadne halucynogeny nie sa niezbedne - aczkolwiek faktem jest iz przy ich pomocy rowniez sie ten stan osiaga.
Beben rowniez nie jest niezbedny - aczkolwiek bardzo pomocny, mozna za pomoca oddychania i spiewu, mozna i bez spiewu.
Najbardziej powszechny w naszym kraju jest instrument pozwalajacy na wejscie w trans zwany rozancem - prosze sie na mnie nie rzucac, to nie jest nic innego jak wielokrotne powtarzanie w ustalonym, monotonnym rytmie tych samych sekwencji. Dobrze zastosowane moze prowadzic do stanow transowych, a nawet do pewnych wizji.
Do tego moga dochodzi jeszcze techniki "postne" (oczyszczenie organizmu) i deprywacji fizycznej (dlugotrwale pozostawanie w niewygodnej pozycji np. na kolanach) - wiem wredny jestem, ale to wszystko sa techniki znane z szamanizmow z roznych stron swiata, podaje to jako przyklad zebrany.
Nastepuje jednak rowniez pytanie zadanie przez Arthuriusa... po co chcesz wejsc w ow trans - to nie jest cos co sie robi dla rozrywki, lecz w konkretnych celach. Duchow nie nalezy niepokoic ku zabawie gawiedzi.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
Wiedmar Welesowic Uczeń wiedźmy
Dołączył: 22 Lip 2005 Posty: 27 Przeczytał: 0 tematów
Skąd: Pionki
|
Wysłany: Pon 7:07, 31 Lip 2006 Temat postu: |
|
|
Szaman nie musi używać grzybów ale podczas inicjacji używa. Czytaliśmy inne książki i rozmawialiśmy z innymi ludźmi i mamy inne doświadczenia. Co do siwych włosów to wiem co mówię bo sam tego doświadczyłem. Nie wiem kim jest Leonid Lar znam za to kilku faciów ze Stanów którzy działąją w tej "branży". Nie będę się spierał z panem Leonidem bo nie zależy mi na maniu racji. Ja mam inne doświadczenia. A stany bliskie transowi - oczywiście bez wspomagaczy chemicznych - miałem i miewam (powiedzmy) przyjemność mieć często. Tyle w temacie. Oczywiście możecie mieć większą rację niż ja. Chylę czoła.
Post został pochwalony 0 razy |
|
Powrót do góry |
|
|
ethe656 Gość
|
Wysłany: Wto 0:48, 03 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
"musi" hym ja mam coś innego ... empatia ? nie wiem, ale to chyba dzięki temu popadam w trans bez zażycia zioła ; P ...
Kiedyś, gdzieś - nie ważne gdzie byłam sobie na chodzeniu po żarze ogniskowym, w zasadzie jakoś się zadziałało że nie miałam "opiekuna" wprowadzającego mnie w trans bodźcowy, ktoś z boku grał na jakimś australijskim instrumencie ale aninie bęben ani nie didgeridoo ... taki pręcik bram mm brammm ... weszłam okrutnie w trans, i przetańczyłam po ścierzce z żaru ogniska : D bombowe ...
często mi się zdarza tak, w ten sposób szukać odpowiedzi na trapiące mnie pytania i udręki duszy... wtedy czasem też ukzują mi się lekkie obrazy takich mniejszych wuzji, czy też myślo krztautów... natomiast ziół lubię używać właśnie ku temu by to zasilać - wizje, nie trans, który mam dośc hym przepraszam jeśli ośmieliłam się pomylić o sobie samej - naturalny...
Troche przygód z tym miałam. : P
i miewam nadal.
Generalnie jestem zbyt słaba fizycznie po różnych atrakcjach z ciałem, aby się na poważnie i zawodowo tym zajmować znam swoje "energetyczno - psychologiczne" ograniczenia, ale toeię kontemplacje i ezo czy w tej wiedzy elementariach bardzo lubię się imać i takim spontanicznym zadziałaniu jak powyżej sobie napisałam...
git for me.
W sumie, nikt normalnie przeciętny się w sposób "rozumny" nie najara grzybów, tylko tyle co naćpa i otruje się nimi, a szaman wie jak to użyć, tak samo jak zabobon : D
hje hje.... |
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|